sobota, 10 grudnia 2011

Tajemniczy ktoś cz.2

Kiedy wróciła do domu, nie mówiąc ani słowa wbiegłam na górę do mojego pokoju. Włączyłam laptopa i zalogowałam się na czacie. Zeszłam zrobić sobie kanapkę, a kiedy wróciłam czekała na mnie wiadomość od kogoś kogo nie miałam zapisanego. 'Witaj :)' przeczytałam. 'Cześć, kim jesteś?'. Ale ten ktoś już nie odpisał. Zastanawiałam się przez dłuższy czas kto to jest ale nikt nie wpadł mi do głowy. Wieczorem, kiedy uczyłam się matmy znowu dostałam wiadomość. 'Znasz mnie. Nawet codziennie widujesz. Dlaczego dzisiaj uciekłaś?'. To pytanie szczerze mnie zadziwiło. Przecież to na pewno nikt z klasy, a tym bardziej ze szkoły. Przecież tam mnie nikt nie nawidzi. Jestem chodzącą idiotką. A może to dziewczyny robią sobie żarty moim kosztem. Nie ważne, nie odpisuję. Może za kilka dni znalazłabym moją korespondencję na fb, gdzie wszyscy sobie będą ją komentować. Nie, to nie jest żadna historia z filmu jakich wiele. Nie odpiszę. Nagle znowu słyszę dźwięk przychodzącej wiadomości. 'Nie piszę po to aby sobie z Ciebie żartować. Zainteresowałaś mnie i chcę Cię bliżej poznać. Daj mi szansę.' Przez chwilę miałam ochotę odpisać ale NIE ! 'Widzę, że nie chcesz pisać. No cóż .. Do zobaczenia ' Pół nocy myślałam o tym wszystkim i postanowiłam odpisać. 'Wierzę Ci, że nie robisz sobie ze mnie jaj jak wszyscy w szkole ale powiedz mi jedno.. kim jesteś. Chcę wiedzieć '. Tej nocy nie doczekałam się odpowiedzi. Mam nadzieję, że otrzymam ją jutro. Chociaż to bez sensu to, wiem, to chcę wiedzieć kto to jest .. Teraz chyba jest już czas na pójście spać. Jutro czeka mnie ciężki dzień ..

Tajemniczy ktoś cz.1

Jak zwykle wstałam o 6. Ubrałam się i zeszłam do kuchni. Mama już czekała ze śniadaniem. Jak co dzień musiałam iść do szkoły. Musiałam, tak, bo to nie jest dla mnie żadna przyjemność. Nikt mnie w niej nie lubi, nie mam żadnych przyjaciół. Wiem, że to tylko przyjściowe i z czasem znajdę jakąś koleżankę ale teraz .. wszyscy mnie wyśmiewają. Mama mówi, że jestem dzielna i dam radę. Chciałabym ..
Pierwsza lekcja : historia. Całe szczęście, że w tej klasie każdy siedzi sam, bo inaczej nikt by nie chciał się do mnie dosiąść. Po jaką cholerę się przeprowadzaliśmy ?! To wszystko nie ma sensu. Kiedy patrzę na te 'ładne' dziewczyny, które ubierają się w dobrych sklepach i chłopaków (zazwyczaj sportowców), którzy się ubiegają o ich względy to aż mi się wymiotować chce. Jestem chyba jedyną dziewczyną w klasie, która nie ma chłopaka. Dla nich to obciach, no bo jak. ale wróćmy do lekcji. Pan wreszcie sprawdził sprawdziany, mam nadzieję, że dostanę jakąś dobrą ocenę, bo się uczyłam prawie 2 dni. Podchodzi do mnie i wręcza mi kartkę. Ocena : dobra.   Chyba liczyłam na więcej ale jest ok. Drrrrrryń ! . O tak ! Wreszcie przerwa .. jeszcze tylko 5 godzin i wracam do domu. Idę tymi stromymi schodami na stołówkę aby zjeść moje drugie śniadanie. Nagle, ku mojemu zdziwieniu wołają mnie dziewczyny z mojej klasy. Wiecie, sama elita klasowa. Anka mówi : - Może pani wyrzucić to do kosza ? - wskazując na stertę papierków po kanapkach. - Słucham ?! - odpowiedziałam. - No przecież 'pani' tu pracuje. - Anka ! Ja chodzę z Tobą do klasy. - Wybacz, po Twoich ubraniach wywnioskowałam, że jesteś woźną ! Hahahaha .. Cała sala zaczeła rżeć. Wybiegłam, bo po co miałam tam zostać i się upokarzać. Uciekłam tak w ogóle z 2-óch ostatnich lekcji. Nie miałam ochoty tam dłużej siedzieć ..

Zacznijmy od nowa .. :)

Tak, wiem .. Nie było mnie ponad rok ale było mnóstwo rzeczy ważniejszych od prowadzenia bloga. Pewnie każdy już o nim zapomniał. Zapewniam Was że sobie o mnie przypomnicie :P To nie będzie blog tylko o mojej ulubionej piosenkarce : Lady Gadze ale także o serialach, które uwielbiam, o modzie, aktorach .. Postanowiłam też wprowadzić coś nowego a mianowicie będę pisać opowiadania. Mam nadzieję, że zaciekawią Was odrobinkę :P Kończę tego posta .. biorę się za stworzenie czegoś fajnego. Do zobaczenia !

wtorek, 3 sierpnia 2010

Lady Gaga musi chronić swoją waginę...

Znacie już tę śpiewkę Lady Gagi, że unika związków, bo boi się utraty energii? Tak, mówiła o tym wiele razy, teraz - na łamach Vanity Fair - znów wraca do tematu.

- Mam takie dziwne przeświadczenie, że jeśli prześpię się z kimś, on zabierze mi moją kreatywność przez waginę. Dlatego nieustannie jestem samotna. Jestem samotna nawet wtedy, gdy jestem w związku. To moja przypadłość, jako artystki..

Jak słyszeliśmy, Gaga znów z Lukiem Carlem, ciekawe czy jemu nie przeszkadza takie podejście?

Może nie, w każdym razie zawsze może liczyć na Gagę w innej, niż cielesne oddanie, kwestii.

- Nie będę kłamać - przyznała się w wywiadzie Stefani Germanotta. - Zdarza mi się okazyjnie wziąć kokainę. Mówiąc "okazyjnie" mam na myśli kilka razy w roku - uściśliła Gaga. 


niedziela, 1 sierpnia 2010

Gaga w ... KAFTANIE BEZPIECZEŃSTWA

Mogłoby się wydawać, że Lady GaGa szokowała już wszystkim. Jednak każdy kolejny strój udowadnia, że piosenkarce nie kończą się pomysły na to, jak znaleźć się na ustach wszystkich. We wtorek stawiła się do odprawy na lotnisku w Houston w kostiumie inspirowanym... kaftanem bezpieczeństwa.

Płaszcz został wykonany z grubej, białej skóry i zapinany był z tyłu jednym suwakiem. Liczne pasy na rękawach, barkach oraz na wysokości kolan były jedynie ozdobą, mającą wzbudzić kontrowersje. Przyzwyczailiście się już do jej stylu?  

Kat Von D nie wierzyła w Lady Gagę !!

Gdy robiła jej tatuaż, Gaga była nikomu nie znaną dziewczyną.


Kat Von D to chyba jedna z najbardziej znanych artystek tatuażu. Z obrazków na ciele zrobiła swój sposób na życie, stając się gwiazdą.

Jeśli celebryci chcą zrobić sobie nowy tatuaż, zwracają się właśnie do niej. Jeśli ktoś dopiero zamierza być sławny - również.

Lady Gaga była jedną z jej klientek, zanim została mega gwiazdą:

- Kiedy ją poznałam, nie miałam pojęcia kim jest, bo było to tuż przed jej wielką karierą. Chciała mieć róże na biodrze - opowiada Kat. - Pamiętam, jak mówiła, że "zrobi coś wielkiego", ale ja pomyślałam tylko: "No jasne, każdy tak mówi". Nic jej nie powiedziałam. Przysięgam, że parę dni później jej twarz była już wszędzie.





sobota, 31 lipca 2010

Nowy baner..

Hej. Tu pokazuję wam mój nowy baner, który będzie widoczny przed każdą moją notką.. :)

No i jak wam się podoba?
Piszcie w komentarzach, proszę !!